Koronacja króla kawy


Witajcie drodzy obserwujący.
Dzisiejszy obraz jest dla mnie bardzo specjalny, ponieważ podczas jego malowania bardzo pomogły mi słowa otuchy od moich przyjaciół. Dzięki nim zdobyłem się w końcu na odwagę, aby namalować coś niewybaczalnymi akwarelami i nie przejmować się aż tak, że coś nie wyjdzie.
Właściwie to nie wiem, co dokładnie przedstawia ten obraz.
Wygląda jakby jakaś scena „przekazania kubka kawy reprezentującego władzę skrzatowi z wielką czapką na głowie”, chociaż nie mogę mieć pewności.
PS. Czy tylko ja widzę tutaj postać Claymana z gry The Neverhood?


18 odpowiedzi na “Koronacja króla kawy”

  1. Ja tu widzę pokrewieństwo z twórczością Tadeusza Makowskiego, która bardzo do mnie przemawiała w dzieciństwie.

  2. Mi się kojarzy z historią o jednej narkomance co po LSD pobiegła za kodem do studni i porozbijała karty w pokera. I na placu bije zostały piki wbite w ziemię.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *