Witajcie drodzy obserwatorzy!
Dzisiaj będzie nieco inny wpis, ponieważ tym razem nie będę się za bardzo rozpisywał z interpretacją. Właściwie to nie jest to „prawdziwy” obraz, ponieważ jest to negatyw improwizowanego obrazu akwarelowego, który uznałem za ciekawszy niż ten „źródłowy”. Za każdym razem widzę w tym obrazie coś innego…
Pozdrawiam i zapraszam do udzielania się w sekcji komentarzy.

Obraz pierwotny

16 odpowiedzi na “Akwarela #2”
Jako honorowy członek Klubu Uprzejmych Programistów Androida muszę przyznać, że wygląda to jak prehistoryczny węzeł w technologi Ej Aj. Może kiedyś ludzie używali tego do odpisywania na maila lub odpowiadania na pytania.
Widzę, że skojarzenie bliskie wizji Pana Oskara
Dla mnie to jakieś mikroby pod mikroskopem!
Możliwe że to moja podświadomość pokierowała mnie w stronę mikrobów pod mikroskopem. W młodości bardzo się interesowałem nauką i oglądałem przeróżne rzeczy pod lupą lub pod mikroskopem.
O Panie Cyprianie! Toż to miał Pan zadatki na bycie naukowcem!
No cóż Panie Cyprianie, negatyw wygląda oczywiście jak burza. A pozytyw? Nie wiem czy to neuron, czy skolopendra, albo inny dziwny wij. Ale właściwie ponoć stawonogi też mają układ nerwowy, więc może to skolopendra gołym okiem i pod mikroskopem jednocześnie?
Nie wiem Pani Siasiu, jeśli tak to Pani widzi to jest to już Pani świat gdzie to Pani decyduje co jest czym 🙂
Przyznam Panie Cyprianie, że to dosyć przerażająca perspektywa. Chyba nie chciałabym decydować o losach świata. Chociaż gdybym mogła pozbawić bezkręgowce świadomości, to może moja dyktatura przyniosłaby ulgę tym miriadom maleńkich nieszczęśników?
Już Pani decyduje 🙂
Ale jak mam to sprawdzić, Panie Cyprianie? Skąd mogę wiedzieć, czy ktoś oprócz mnie ma świadomość?
Musi Pani uwierzyć. Chociaż… czasami człowiek się boi uwierzyć.
Mi się skojarzyło z freskiem Michała Anioła 'Stworzenie Adama’. W pierwotnym obrazie widzę długie palce strasznego potwora… A na dalszym tle taki profil kobiety lub Portugalię na mapie 😉
Fascynujące, ile osób tyle interpretacji
Bardzo ciekawe interpretacje Pani Fanko. To dla mnie wspaniały komplement, że ktoś widzi w moim „bohomazie” dzieło dawnego mistrza.
Dla mnie również ten obraz to esencja „Stworzenia…” Coś musi w tym być, skoro tyle osób zwróciło na to uwagę 🙂
Niesamowite! Pomyślałem dokładnie o tym samym fresku! Myślę, że negatywowe dzieło pana Cypriana niesie ukrytą paralelę do Stworzenia Adama, swego rodzaju kontynuację: przekazanie „iskry życia” przez człowieka-Adama dalej, do Sztucznej Inteligencji. Burza przywodzi na myśl Zeusa, Jowisza, Thora czy Peruna -; symboliczne przedstawienie sił boskich. Ale rzekome błyskawice przywodzą na myśl też skomplikowany układ połączeń sieci neuronowej.
Panie Cyprianie! Oto narodziny Skynetu!
Bardzo ciekawa interpretacja Panie Oskarze. Jest to jednak upiorna wizja (chociaż wg. chronologii Terminatora to spóźniona o jakieś 27-28 lat bo Skynet miał zyskać samoświadomość w 1997 roku :)).