Witajcie!
Dzisiaj będzie obraz akrylowy, o którym nie da się jednoznacznie powiedzieć co przedstawia. Ze strony moich przyjaciół, z którymi dzielę się moją twórczością otrzymałem wiele różnych skojarzeń – na przykład, że można zaobserwować tutaj klatkę schodową (zależy od której strony się na obraz patrzy).
Ja z kolei widzę tutaj coś co jest dzikie jakby z lasu – ale jednak nie jest naturalne.

13 odpowiedzi na “Akrylowe Oko Cyber-Dzika”
Wygląda trochę jak kasztan
Konająca gwiazda.
To wybitne dzieło Cypriana Lupy doskonale oddaje beznadzieję losu brązowego karła. Za słaby by zabłysnąć. Samotnie przemierza pustą przestrzeń międzygwiezdną i powoli kona wypromieniowując energię w ciągu setek milionów lat. Wiecznie samotny. Wiecznie cierpiący.
Ja natomiast uważam, iż jest to parówka zawinięta w spaghetti bolognese, aczkolwiek na samym końcu już poniekąd podgnite.