Witajcie drodzy Obserwatorzy.
Chciałem dzisiaj pokazać mój najnowszy obraz ale niestety nie udało mi się go jeszcze skończyć. Natomiast przeglądając moje dawne obrazy natrafiłem na chyba mój pierwszy obraz olejny. Sam nie wiem co chciałem wtedy namalować, chyba miała to być jakaś martwa natura ale wyszło nieco inaczej. No chyba że latającą świeczkę zapachową można uznać za martwą naturę. Zielone jabłko wyszło jak jabłko – niestety okazało się że chyba jest zazdrosne o latającą świeczkę (tak jakoś się „patrzy” na nią dziwnie)…



Dodaj komentarz